Parafia Matki Bożej Anielskiej
ul. Krasickiego 2a
93-015 Łódź
Adres kościoła: ul. Rzgowska 41a
Kancelaria (Pn. Wt. Cz. Pt. od 16:00 do 17:30) (42) 689 31 12
Klasztor (42) 689 31 13 rzgowska@gmail.com
Klasztor OO. Franciszkanów,
ul. Krasickiego 2a
BANK PEKAO SA - V ODDZIAŁ W ŁODZI
ul. Piotrkowska 288 dla PLN: 63 1240 1545 1111 0000 1166 6350
SWIFT: PKOPPLPW
NA ŚWIETLICĘ: 63 1240 1545 1111 0000 1166 6350
z dopiskiem: "na rzecz dzieci ze świetlicy"
PORADNIA ŻYCIA RODZINNEGO
Dyżury:
Wtorek 18:00 – 19:00
Piotr Banach – doradca życia rodzinnego, nauczyciel Naturalnego Planowania Rodziny tel. 608770965
O Panie, uczyń z nas narzędzia Twojego pokoju, abyśmy siali miłość tam, gdzie panuje nienawiść; wybaczenie tam, gdzie panuje krzywda; wiarę tam, gdzie panuje zwątpienie; nadzieję tam, gdzie panuje rozpacz; światło tam, gdzie panuje mrok; radość tam, gdzie panuje smutek. Spraw abyśmy mogli, nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać; nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć; nie tyle szukać miłości, co kochać; albowiem dając, otrzymujemy; wybaczając, zyskujemy przebaczenie, a umierając, rodzimy się do wiecznego życia. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Dotychczas istnieją dwa kręgi Oazy rodzin, które przeżywają swoją formację. Spotkania odbywają się raz w miesiącu - w kolejnych w domach. W pierwszą niedzielę miesiąca na Mszy Św. o 15:30 służbę liturgiczną przygotowują nasze kręgi Domowego Kościoła. Podczas wakacji odbywają się rekolekcje. Jesteśmy otwarci na nowe osoby pragnące uczestniczyć w tego rodzaju formacji chrześcijańskiej.
Wielkie rzeczy uczynił Nam Pan, powołał, zaprosił,
dawał siebie w obfitości oraz błogosławił łaskami poznania,
doświadczenia dobra i ogromnego ubogacenia. Rekolekcje dla
rodzin, które przeżyliśmy w Skorzeszycach były właśnie
przepełnione powyżej określonymi darami i nietypową
atmosferą wspólnoty, a przy tym niełatwego trwania wśród
ludzi przy Bogu. Do tego szczególnego wyjazdu staraliśmy się
przygotować już od dłuższego czasu. W swej nieudolnej, ale
wspólnej małżeńskiej modlitwie oddawaliśmy Jezusowi te
rekolekcje, osoby odpowiedzialne , pogodę. Oczywiście istotne
było dla nas to jak my przyjmiemy ten dar (jakim zawsze jest
święty czas rekolekcji) Miłości Jezusowej, na ile aktywnie
będziemy go chcieli przeżyć. Nurtowały nas pytania o cel tej
wakacyjnej, małżeńskiej wyprawy, pytania czy raczej pragnienia
spojrzenia na wiele spraw bardziej radykalnie, w większej
prawdzie przed Bogiem i sobą nawzajem.Gdy już znaleźliśmy
się w pięknym domu rekolekcyjnym, gdy zamieszkaliśmy w naszym
pokoju z widokiem na zielone pagórki- serca nasze przepełniła
radość i chciało się śpiewać: “Pan jest pasterzem moim
– niczego mi nie braknie:.Każdy dzień przynosił ze sobą
niepowtarzalne bogactwo tak potrzebnych nam treści dotyczących
rodziny, relacje między małżonkami, ich postawy wobec Boga,
planowania nowego życia, rozumianego w pełni jako dar i
łaskę, Tego, który nas stworzył.Tak wiele mogliśmy nauczyć
się od dzieci. Jak bardzo bowiem potrzeba nam dorosłym ich
prostoty, zaufania, spontaniczności i bezinteresowności w
działaniu. Dzięki poznanym, w czasie konferencji i warsztatów,
tematom, odnowiliśmy w swoim życiu codziennym dialog
małżeński, a także z większą dyscyplina powróciliśmy do
praktykowania metod NPR – u. Pragniemy w tym miejscu
podziękować Bogu za dar codziennej Eucharystii i możliwość
karmienia się jego słowem. To owocuje obecnie tym, że staramy
się bardziej o uczestnictwo, możliwie jak najczęściej, w
codziennej mszy świętej. Dziękujemy za ojca Piotra, jego
kazania, wykłady, dziękujemy za dar wszystkich rodzin, z którymi
ten czas przeżywaliśmy, a bez których prawdy o głębi i
świętości małżeństwa, nie dotarłyby do nas tak wyraźnie i
w tak przeróżny sposób. Zrozumieliśmy jeszcze raz, na nowo,
że droga małżeńska, rodzina to szczególne powołanie, które
ma nas uświęcać i prowadzić ku Chrystusowi. Chcemy z
większą świadomością uczyć się akceptacji siebie, swoich
postaw, rozwijania tego co dobre i niwelowania w duchu szacunku i
miłości tego co słabe. Dziękujemy Jezusowi, że dał nam
zrozumieć i doświadczyć jak wiele musimy zmienić w naszym
życiu, jak wiele jeszcze budować, jak wiele spraw przemodlić i
jak bardzo wciąż kochać i przebaczać.
Ela i Piotr Ulatowscy
Rekolekcje w Skorzeszycach nie były typowymi
rekolekcjami. Po pierwsze dlatego, że trwały 10 dni, gdy
tymczasem typowe rekolekcje trwają 15 dni. Po drugie program
rekolekcji nieco od schematu, do którego zdążyłem się
przyzwyczaić. Jedna z najcenniejszych wartości w rekolekcjach
małżeńskich jest jedność problemów, z jakimi chrześcijańskie
rodziny się spotykają. Wspólnota na drodze tego samego powołania
daje poczucie siły, bezpieczeństwa, duchowej pewności, że to
,z czym się zmagamy, uświęca nas. Na rekolekcjach w
Skorzeszycach odkryłem realne wsparcie ze strony tych
wszystkich, którzy podobnie jak ja szukali przed Bogiem
odpowiedzi na swe trudne pytania. Darmo dana łaska wymagała
otwarcia się z mojej strony. Jako typowy przedstawiciel
społeczeństwa, które gna przed siebie zapominając często o
sprawach fundamentalnych, nie mogłem od razu zanurzyć się w
drogocennej łasce. Czas rekolekcji to szansa, by wyhamować
szaleńcze tempo życia i pomilczeć trochę pomyśleć o tym, co
ważne. Choć nie brakowało zabawy, rozmowy, katechez i innych
aktywnych form spędzania czasu, to jednak najcenniejsze było
to, co najmniej zauważalne i spektakularne. Chwile ciszy,
spacery, modlitwy w kaplicy , indywidualnych rozważań czy
dobrej lektury były balsamem dla duszy tęskniącej za
wytchnieniem. Wspólna Eucharystia, śpiewy, liturgia godzin, to
święty czas dany nam, jako wolny od trosk czas trwania przed
Panem, który jest dobry. Choć skorzystałem bardzo z katechez,
których kilkanaście wysłuchałem w ciągu tych dni, to jednak
za największy prezent uważam czas wewnętrznej refleksji. Od
opisywanych wydarzeń minęły zaledwie dwa miesiące, a już
odczuwam potrzebę ponownego zatrzymania, przemilczenia hałasu,
który krąży wokół, otwarcia się na to co gubię gdzieś w
codzienności. Wiem, że pozostało jeszcze 10 miesięcy i wiem,
ze czekać będzie coraz trudniej.